sobota, 25 listopada 2017

Mr.Pancake... Byłam, Widziałam, Zjadłam...

Cześć wszystkim czytającym.
Troszkę czasu minęło od poprzedniego postu. Spowodowane to było tym, że przez dwa tygodnie uczęszczałam na praktyki szkole w firmie Hero Collection, która szyję różne mundury (policja, ochrona, straż miejska), A co jeszcze ciekawsze produkują tam też kostiumy filmowe. Nie byle jakie produkcję ubierały się w Hero (Piraci z Karaibów, Szybcy i Wściekli 6, Gwiezdne Wojny, Miasto44, Stawka Większa Niż Życie). Bardzo fajnie mi się tam pracowało, choć wiadomo, że były lepsze i gorsza dni.

Jednak nie o Hero dzisiaj mowa. Jak pewnie widzieliście na snapie co tam porabiałam w sobotę lub zwiastun postu na instagramie możecie się domyślić, że chodzi mi o Mr.Pancake. Otóż mnóstwo moich znajomych było już tam miliony razy tylko oczywiście nie ja przez wieczny brak czasu. Postanowiłam wybrać się w końcu tam z moim chłopakiem i sprawdzić, czy aby faktycznie jest tak super, jak oni to opisują.
Lokal mieści się w jednej z kamienic przy Starym Rynku w Poznaniu, a dokładniej:
Paderewskiego 11, 61-740 Poznań.

 Pierwsze co rzuca się w oczy to wystrój, który jest bardzo nowoczesny. Ciekawe umeblowanie, kolory żywe, a połączenie tego z muzyką lecącą w tle, sugeruje, że jest to lokal skierowany bardziej w stronę młodzieży.


Miła obsługa i to w dodatku sami młodzi ludzie, ubrani na luzie i modnie. To dopina na ostatni guzik młodzieżowy klimat.

Co mogę powiedzieć o jedzeniu? Osobiście zamówiłam pancake z Nutella i bananem. Otrzymałam, aż 5 puszystych placuszków wyglądających przecudownie. Wzięłam gryz… i w sumie naleśniki jak naleśniki. Identyczne robie w domu, tylko że te ładniej wyglądają i są podawane w modnym miejscu. Jakoś nie przekonały mnie do siebie bardzo te naleśniczki no, chyba że ilością, bo naprawdę było ich dużo. Po zjedzeniu połowy miałam już dość.



W tym samym pomieszczeniu działa też Pizza Boyz, która jak wynika z nazwy, jest pizzerią. Moi znajomi także zachwalają ich pizze. Jeszcze nie miałam okazji jej spróbować i mam nadzieje, że niedługo spróbuję i że powalił mnie na nogi tak, jak to oni opisują.

Zostawiam linki do stron internetowych lokalu i do facebooka, jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej, lub narobić sobie smaka na naleśnika.
MR.PANCAKE 
PIZZABOYZ


Na snapie mogliście zobaczyć, że byłam też w różnych innych ciekawych miejscach, oczywiście związanych z jedzeniem np. Café Bimba czy Szop Kawiarnia. O Café Bimba mam, zamiar napisać po kolejnej wizycie w tym miejscu, ponieważ wczoraj wypiłam tam tylko herbatę, a po samej herbacie trudno ocenić lokal.
Co do Szop Kawiarni to tez muszę się tam wybrać jeszcze raz, ponieważ gdy tam byłam ostatnio to… NIE BYŁO SZOPA… przegryw życia ze mnie. No ale cóż mam nadzieję, że niedługo wyskoczę w kolejne fajne miejsca i będę mogła je wam tutaj zaprezentować.

Do następnego postu. Miłego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz