środa, 4 kwietnia 2018

Mój cosplayowy plan na Pyrkon 2018

Do Pyrkonu zostało już 45 dni, a mój cosplay nie ruszył się znacznie z miejsca od ostatniego czasu, a to wszytko przez budżet, który dokucza mi ostatnio niemiłosiernie. Jednak nadal jestem dobrej myśli i płonie we mnie nadzieja, że uda mi się skończyć to wszystko i będzie wyglądało prześlicznie.
Dziś postanowiłam zdradzić wam kogo i jaki cosplay robię. Nie będzie to jakieś wielkie wow, ponieważ to są na razie moje początki z cosplayem, a z mojego Snapa, Insta czy wcześniejszych postów można domyślić się co to za postać. Z serii Love Live Sunshine wybrałam sobie Yoshiko Tsushima. Zostawiam tu gdzieś post o wigu, który kupiłam. Zapraszam.
Jako sam cosplaye wybrałam sukienkę, którą kiedyś dostałam i wiedziałam, że pewnego dnia nadarzy się odpowiedni moment do założenia jej, taki jak właśnie Pyrkon.


Oprócz tego szyje 2 inne stroje. Jeden z nich to zwykły letni mundurek szkolny, a drugi to strój Yohane cheerleaderki. Nie będę opowiadać, jak bardzo w lesie jestem z szyciem tego, ale na pocieszenie samej siebie powiem, że postaram się, by strój był idealny w każdym szczególe do tego stopnia, że będę w nim jeździć na rolkach tak, jak być powinno.

Piszcie w komentarzach czy również pojawicie się tego dnia w Poznaniu, czy robicie cosplay, jak tak to, jaki i czy też macie takie problemy. Chętnie poczytam wasze wypowiedzi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz