czwartek, 11 stycznia 2018

Pasja czy przyszły sposób na życie? #3ZSeriiUrodzinowej

Od września roku 2016 uczę się w Technikum Odzieżowo-Usługowym w Poznaniu. Już od samych początków gimnazjum wiedziałam, że to właśnie tam chce chodzić do szkoły. Spowodowane to było moim zamiłowaniem do krawiectwa.
Jako dziecko zawsze podglądałam mamę przy pracy na maszynie. Należy dodać, że moja mama tez jest krawcową. Pamiętam też, że właśnie z tego powodu kupiła mi i siostrze przeurocze zabawkowe maszyny do szycia, które były moimi ulubionymi zabawkami. Gdy podrosłam, na wakacjach u dziadka moim ulubionym zajęciem było szycie ubranek dla lalek wraz z ciocią. W późniejszym czasie w okresie końca podstawówki i początku gimnazjum nie były mi obce drobne poprawki krawieckie, takie jak skracanie, zwężanie spodni, spódnic, sukienek. Poza tym szyłam dla siebie i przyjaciół dżinsowe torebki z nie noszonych już spodni.
Dziś będąc w drugiej klasie technikum. Umiem o wiele, wiele więcej. Profil technik przemysłu mody, na którym jestem, jest mało popularnym kierunkiem, mimo wpadając w ucho nazwy. Uzyskuje się po nim tytuł krawca i projektanta mody. Większość osób chcą skupić się bardziej na tym projektowaniu, a krawiectwo odkładają na bok. Gdy słyszę zdanie: „Nie muszę umieć tego szyć, bo chcę być projektantem”, to aż mnie trzęsie. Będąc projektantem, musisz znać, chociaż podstawowe techniki szycia, by wiedzieć, czy twój projekt jest wykonalny i ma prawo istnienia.
Jeśli chodzi o mnie, na obu tych rzeczach skupiam się równomiernie, choć nie powiem...z projektowaniem mam duży problem. Nie umiem rysować i nie bardzo ciągnie mnie do tego. Mimo to w marcu będę brała udział w kolejnej edycji konkursu dla młodych krawców i projektantów „Mała Pętelka” organizowanego w mojej szkole. Tutaj zostawiam link z relacją z poprzedniego roku. Projekty już gotowe i wstępna faza szycia. Nie zdradzę nic do samego pokazu. Mam tylko nadzieję, że wszytko pójdzie gładko i bez większych przeszkód, problemów. Zużycie mi powodzenia z tą kolekcją, bo jeszcze ogrom pracy przede mną. Od niedawna kręci mnie też cosplay, a to wszystko przez równie kilkumiesięczne zamiłowanie do Love Live i całej reszty idolkowego świata. Na pewno na zbliżającym się wielkimi krokami pyrkonie zobaczycie mnie w przebraniu z tej serii. Trochę więcej o tym i o planach na Pyrkon opowiem w odległym jeszcze o kilka miesięcy poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz